Skąd nazwa?

  • Pełna nazwa brzmi: zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie (z pogranicza) typu borderline.
  • Angielska nazwa: Borderline Personality Disorder (BPD).
  • Termin ten w połowie XX wieku wprowadził Robert Knight. Miał on na celu określenie osób, których zaburzenia psychiczne mieściły się pomiędzy zaburzeniami psychotycznymi (schizofrenicznymi) a zaburzeniami neurotycznymi (nerwicami). Termin jest oczywiście nieprecyzyjny, jednak pozostał w nomenklaturze psychologicznej do tej pory.

Co to takiego i skąd się bierze?

  • W przeciwieństwie do choroby afektywnej dwubiegunowej (ChaAD) nie jest to choroba psychiczna, a zaburzenie osobowości.
  • Mówi się, że jest to „stabilna niestabilność”.
  • Twierdzi się, że główny wpływ na jego wystąpienie mają czynniki psychologiczne i środowiskowe, np. wychowanie, przebyte traumy. Nie wyklucza się jednak czynnika biologicznego.
  • Osobowość opisuje się zasadniczo jako w miarę stały zespół cech, predyspozycji i właściwości charakterystycznych dla danej osoby. Sprawiają one, że człowiek zachowuje się tak, a nie inaczej. Wpływają też na całościową kondycję psychiczną. Osobowość steruje naszymi procesami radzenia sobie i to od niej zależy, z jakim stopniu umiemy przystosować się do otaczającej nas rzeczywistości. W borderline to sterowanie jest wadliwe.

Jak diagnozuje się borderline?

  • Borderline trudno jest zdiagnozować, gdyż często mylone jest z innymi zaburzeniami i chorobami psychicznymi. Może też z nimi współwystępować, np. z ChAD, depresją, ADHD, zaburzeniami lękowymi, uzależnieniami).
  • Borderline może zdiagnozować psychiatra lub psycholog kliniczny. Diagnostyka odbywa się poprzez wywiad oraz specjalistyczne testy psychologiczne. (Nie diagnozujemy siebie i innych poprzez Internet!)
  • Praktycznie każda osoba z tym zaburzeniem jest inna, gdyż sam układ kryteriów diagnostycznych (jest ich 9) daje 256 kombinacji.
  • 9 kryteriów diagnostycznych wg DSM-IV:
    1. podejmowanie rozpaczliwych wysiłków w celu zapobieżenia porzuceniu realnemu lub wyimaginowanemu,
    2. niestałe ale intensywne związki interpersonalne (krańcowe idealizowanie lub dewaluowanie),
    3. zaburzenia tożsamości – utrwalony i wyraźnie zaburzony, zniekształcony lub niestabilny obraz własnej osoby lub poczucia własnej wartości,
    4. impulsywność w co najmniej dwóch obszarach stanowiących potencjalne zagrożenie dla samego siebie (życie seksualne, wydawanie pieniędzy, używanie substancji psychoaktywnych, ryzykowne prowadzenie samochodu, napadowe objadanie się),
    5. nawracające zachowania samobójcze, próby lub groźby samobójcze, dokonywanie samookaleczeń,
    6. niestabilność emocjonalna wywołana nadmierną reaktywnością nastroju,
    7. przewlekłe uczucie pustki,
    8. nieadekwatny do sytuacji silny gniew lub brak kontroli nad wybuchami gniewu,
    9. przemijające, związane ze stresem myśli o charakterze paranoidalnym lub zaznaczone objawy dysocjacyjne.
  • Aby stwierdzić borderline, trzeba spełniać co najmniej 5 z powyższych kryteriów.

Objawy – czyli kryteria diagnostyczne w praktyce

  1. Lęk przez porzuceniem i odrzuceniem
    – ciągłe poczucie, że bliska osoba zaraz zniknie, odejdzie, ponieważ zrobiło się coś złego, np. coś powiedziało,
    – przykładowe myśli: „on/ona już nie kocha, bo zrobił/-a wychodząc taką czy inną minę, a teraz nie odbiera telefonu”,
    – stosowanie szantaży, robienie scen zazdrości, złość lub uciekanie od partnera/partnerki, aby uniknąć porzucenia,
    – napięcie prowadzące do samookaleczeń lub innych metod samokrzywdzenia (nadużywanie substancji psychoaktywnych, przygodny seks, itd.), stanów psychotycznych, prób samobójczych,
    – porzucenie oznacza, że osoba z zaburzeniem jest beznadziejna, nie zasługuje na nic dobrego i nie powinna istnieć.
  2. Jak kochać, to do bólu! Od miłości do nienawiści!
    – niesamowita potrzeba ogromnej bliskości i silnej więzi i jednoczesny lęk przed byciem pochłoniętym przez obiekt uczuć, przed stopieniem się w jedno,
    – regulacja powyższego poprzez naprzemienną idealizację lub dewaluację ukochanej osoby,
    – idealizacja (uwielbienie, niedostrzeganie wad) i dewaluacja (nienawiść, dostrzeganie tylko wad) może zachodzić nagle i nawet bez wyraźnego powodu; bodźcem może być nawet drobny gest (np. krzywe spojrzenie, nieodpisanie szybko na wiadomość) jak i myśl osoby z BPD, jakieś wspomnienie,
    – trudność w odbieraniu jednocześnie „dobrych” i „złych” aspektów danej osoby czy sytuacji.
  3. zaburzenie obrazu własnego „ja”
    – trudno określić kim jest „ja”; istnieje ono tylko w odniesieniu do innych ludzi, jest uzależnione od ich opinii (jeśli osoba z BPD czuje się lubiana – uważa się za wartościową, jeśli czuje się odepchnięta – czuje się nieodpowiednia, zła, winna, nie do zaakceptowania jako człowiek; będąc w określonym kręgu osób, często się z nimi utożsamia i stara się do nich upodobnić przyjmując ich styl życia jako własny),
    – posiada wypaczony obraz siebie – bycie nieodpowiednim, nieprzydatnym, do niczego.
  4. Przesada w pewnym obszarze życia (może być jeden) – nadmiernie wybujałe życie seksualne (np. bardzo wielu partnerów/partnerek, perwersje seksualne), nadmierne wydawanie pieniędzy, nadużywanie alkoholu lub narkotyków, niebezpieczna jazda samochodem lub motocyklem, napadowe objadanie się.
  5. Samouszkadzanie i próby samobójcze
    – mogą być spowodowane:
    * stanami lękowymi i napadami paniki – autoagresja (rozdrapywanie, gryzienie, bicie się, cięcie się) podczas napadu,
    * stanami depresyjnymi – nienawiść do siebie, brak sensu istnienia, pustka,
    * natręctwa (OCD) – potrzeba krzywdzenia się jako wypełnienie natręctwa („jeśli uderzę się w twarz, to nic złego nie stanie sie moim bliskim”) lub chęć ucieczki przed nim („jeśli uderzę się w twarz, to natręctwo zniknie”),
    * objawy psychosomatyczne, np. ból niemający podłoża biologicznego
    – mają na celu:
    * rozładowanie napięcia
    * ukaranie siebie
    * szantaż emocjonalny
    * chęć odwrócenie uwagi od bólu psychicznego
    * chęć poczucia, że się istnieje.
  6. Niestabilność emocjonalna – częste stany depresyjne i lęki, impulsywne zachowania (napady złości, irytacja), wahania nastroju.
  7. Pustka – każda osoba z BPD interpretuje ją inaczej, np. jako brak sensu życia, poczucie nieistnienia (depersonalizacja), nijakość, brak przyjemności (anhedonia), rozdzierająca ciemność.
  8. Gniew – często nieadekwatny do sytuacji, zbyt silny, „niepotrzebny”; brak umiejętności kontrolowania emocji złości (agresja słowna lub fizyczna, autoagresja, wybuchy złości).
  9. Paranoja i dysocjacja
    – myśli paranoidalne – poczucie, że wszyscy wiedzą, że osoba z BPD jest beznadziejna, obgadują ją, gardzą nią
    – dysocjacja – poczucie nierealności
    * derealizacja – otaczający świat jest nierealny, widziany jakby za szybą, jak film,
    * depersonalizacja – dama osoba jest nierealna, czyli ona to nie ona, ma obce ciało, nie istnieje.

Dlaczego trzeba leczyć borderline?

  • Wystąpienie zaburzenia z pogranicza wiąże się z ogromnym cierpieniem. Ma negatywny wpływ na chorego i jego otoczenie. Komplikuje lub w ogóle paraliżuje życie:
    – osobiste – niska samoocena, brak sensu i radości życia, bezustanna pustka i cierpienie,
    – rodzinne – przez impulsywność i chwiejność emocjonalną rozpadają się wszystkie związki,
    – zawodowe – kłopoty w pracy z powodu bycia konfliktowym, liczne zmiany pracy czy praca na stanowiskach poniżej możliwości,
    – społeczne – wywołują intensywne uczucia w innych (np. wybuchy gniewu), mają problemy z utrzymywanie relacji towarzyskich, przyjaźni.
  •  U bliskich może naprzemiennie pojawiać się potrzeba ratowania osoby z BPD, poczucie winy, uczucia złości i niechęci, lęku czy bezsilności.
  • Chaos wewnętrzy osoby z borderline zostaje uzewnętrzniony i przeniesiony na najbliższe otoczenie, które w tym chaosie gubi się i tonie, a w konsekwencji popada w stany depresyjne.

Czy da się to leczyć?

  • Oczywiście, że się da! Im szybciej, tym lepiej, gdyż umniejszy to cierpienie osoby z BPD i jej otoczenia.
  • Borderline przede wszystkim leczy się poprzez terapię. Leki przepisywane są wspomagająco, by łagodzić uciążliwe objawy.
  • Skuteczne leczenie pacjentów z zaburzeniami osobowości umożliwia ujęcie tzw. zdrowych aspektów osobowości. Zdrowych, tzn. tych, których nie dotyczy proces destrukcyjny.
  • Najlepsze i udowodnione skutki w leczeniu BPD ma terapia dialektyczno-behawioralna (DBT). Jako że w Polsce mało jest terapeutów pracujących w tym nurcie, zaleca się też pracę w nurcie poznawczo-behawioralnym, czyli CBT.
  • Trzeba pamiętać, że osoby z borderline często wypadają z terapii, czyli przestają na nią uczęszczać. Ważne, by wybrać psychoterapeutę, z którym uda się nawiązać więź, którego się polubi.
  • Nie wszyscy psychoterapeuci chcą pracować z osobami z BPD, gdyż nawiązanie z nimi współpracy nie należy do najłatwiejszych. Warto zatem sprawdzać, czy dany psychoterapeuta ma doświadczenie i chęć na pracę z takim pacjentem.
  • Leczone borderline słabnie z wiekiem. 85% pacjentów z BPD po 10 latach nie spełnia więcej niż 2 kryteria borderline, czyli osiąga remisję.

Źródła:

  • https://emocje.pro/zaburzenie-osobowosci-pogranicza-borderline-personality-disorder-bpd/
  • https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/257112,zaburzenie-osobowosci-typu-borderline-a-choroba-afektywna-dwubiegunowa
  • https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/zaburzenia_osobowosci/74280,osobowosc-borderline-informacje-ogolne